Sample Image




Krótko mówiąc, stosunek dziedzica z rządcą był jaknajłepszym, nic przeto dziwnego, że jeszcze przed upływem próbnego miesiąca pan Maurycy zawarł kontrakt z eks-aktorem.
Z rozpoczęciem sianokosów, kiedy już dwór został zupełnie odnowiony, naglony listami żony, wybrał się pan Maurycy po małżonkę i dzieci do Warszawy.
Na wyjezdnem, zawoławszy pana Alfonsa, polecił mu gorąco pieczę nad gospodarstwem i wyjawił nawiasowo w delikatny sposób, że życzyłby sobie, aby służba i gromada zgotowała
iemu, żonie i dzieciom przyjęcie, jako dziedzicom, którzy pierwszy raz do swojej własności zjeżdżają.
— Pan masz do tego głowę, panie Wyżerko! — mówił.
— Urządź pan to wszystko z szykiem, jak to ja lubię... Pan wiesz? Przyjedzie może z nami parę osób z Warszawy na lato... Niech wiedzą, co to znaczy mieć swoje dobra.
Ludzie dostaną wódki i piwa, niech im pan to powie dla ochoty... a i pana prezent nie minie...
— Zrobi się, panie dziedzicu, zrobi!
— upewniał z istotnem zadowoleniem z okazyi popisu Wyżerko.
— Na koszta niech pan nic zważa — przerwał w dalszym ciągu dziedzic — kazałem pachciarzowi dać ile potrzeba.
Pan potrzebuje tylko wystawić kwitek. Może być i muzyka...
— Zastosuję się do woli pana dziedzica. A że będzie dobrze, zaręczam! jakem Wyżerko!
Chciałbym tylko dokładnie wiedzieć, kiedy wielmożni państwo zjadą... to konieczne...
— Za jaki tydzień. Zresztą przyślę depeszę do pana. Tymczasem trzeba być w pogotowiu...
— O, pan dziedzic nie zawiedzie się na mnie!
— No to bądź pan zdrów — rzucił na rozstania pan Maurycy i z różowemu myślami ruszył do Warszawy.
Po jego wyjeździe wziął się Wyżerko ostro do dzieła.
Zawiesiwszy wszelkie roboty gospodarcze, użył całej służby do sporządzenia bram tryumfalnych i przyozdobienia dworu w wieńce i girlandy z świerczyny.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 Nastepna>>