Przed wieczorem dosiadł konia i, zaleciwszy karbowemu, aby za zbliżeniem się pojazdów, zapalono ognie bengalskie i podniesiono w górę wańtuch, ruszył na miedzę do gromady.
I tutaj znalazł wszystko w porządku. Cała wieś wyległa na to widowisko. Poczęstunek zrobił swoje.
Zmierzchało już, gdy wysłany patrol dał znać, że jadą.
Niebawem ukazały się trzy pojazdy, wiozące państwa Malinowskieh z dziećmi i zaproszonych gości z Warszawy. Pierwszy pan Alfons podrzucił czapkę do góry, krzycząc:
— Wiwat!
Zawtórowało mu kilka głosów, zrazu nieśmiało, potem coraz głośniej, a gdy pojazdy zrównały się z oczekującymi, cała gromada, przez sołtysa zachęcana, wołała: wiwat!
choć jaki taki śmiał się na uboczu.
Pan Maurycy, wychyliwszy się z powozu, kłaniał się na wszystkie strony, kłaniała się pani Amelia, kłaniał Leon i Rózia, kłaniali goście.
Uradowany przyjęciem pan Maurycy, rzucił nawet garść srebrnej monety i kazał jechać wolno, aby się widokiem miłym jego sercu nasycić.
Do Wyżerki, obok jadącego konno, odzywał się co chwila z pochwałami:
— Ładnie! bardzo ładnie! dostaniesz pan dwadzieścia pięć rubli gratyfikacyi.
Wyżerko uśmiechał się pod wąsem, jakby w przewidywaniu, że nie na tem koniec.
— Jak zobaczy "żywe obrazy" — myslał — zdechnie z radości i da pięćdziesiąt!
Nie przewidywał nic złego: dotychczas wszystko szło, jak po maśle.
Dojeżdżano iuż do stodoły, zakrywając niespodziankę.
Rządca ruszył nieco szybciej przodem i zakomenderował:
— Już! hop! hop!
Na to hasło, rozstawieni pod stodołą chłopcy zapalili ognie bengalskie, podniosły się w gorę wańtachy, i oczom przybyłych ukazał się niespodziewanie dość dobrze ułożony
obraz dziewięciu Muz na Helikonie.
— A! a! a!
— dało się słyszeć z pojazdów, a Wyżerko, podbiegłszy do pani Amelii, jednym tchem wyrecytował:
— Oto Muzy witają dziedziczkę!
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 Nastepna>>